Geoblog.pl    mafinka10    Podróże    Antarktyda przez Buenos Aires    Maraton czyli po co tu przybyliśmy
Zwiń mapę
2018
16
mar

Maraton czyli po co tu przybyliśmy

 
Argentyna
Argentyna, Ushau
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15693 km
 

Nerwową atmosferę czuć w powietrzu od rana. Wszyscy zestresowani warunkami atmosferycznymi, barakiem znajomosci trasy itd.
Maraton czas zacząć
Przed śniadaniem, jak codziennie owocowe smuthie i potem lekkie śniadanie.
Zapakowali nas wszystkich do Zodiaków ok 8 rano wylądowaliśmy na wyspie św. Jerzego gdzie jest baza m.in. rosyjska i Chilijska.
Skromna bramka „start/meta stała na ladzie tuż przy zabudowaniach rosyjskiej bazy. Wszyscy musieli mieć oznakowane butelki z piciem- leżały w jednym miejscu na ziemi -na zawrocie wiec każdy musiał przebiec obok. Wspólny start dla maratończyków i polmaratonczykow: były nerwy i przebieranie nogami :-)
Zwycięzca juz był znany przy pierwszym nawrocie - niesamowicie szybko biegł i oczywiście wygrał z czasem 3:07:17 młody Amerykanin. 7 osób, które nie startowały czyli wolontariusze mieli różne zadania- mnie przypadło w udziale rozdawanie medali i zbieranie chipów - niektórzy nie wiedzieli co ja od nich chce bo zapomnieli ze maja pod kurtką/bluzą chipa :-)
Inni wolontariusze zapisywali czas podawany przez Toma -czasem trzeba było go szukać i krzyczeć żeby podał czas wiec nie są to czasy ustandaryzowane - kilka razy pytał się kiedy ktoś dobiegł i odejmował np 15 sęk od czasu jaki wskazywał mu zegarek :-(
2 osoby stały przy chińskiej bazie pilnując aby nikt nie wbiegł na teren bazy ale i tak na ostatnim okrążeniu kilka osób pomyliło się (wolontariuszy juz nie było) wiec nadrobili troszkę dystansu :-(
Były nawet 2 toalety czyli namioty z beczkami w środku na samym brzegu. Gdy tylko ktoś skończył biegi przebrał się od razu był zawszony Zodiakiem na statek. Tylko jedna Rumunką (od 18 lat mieszkająca w Nowym Jorku) została na mecie do końca. Hindus mający biec pełen maraton jako pierwszy przybiegł na metę półmaratonu - mówił ze nie jest w stanie przebiec pełnego maratonu- nie był przygotowany na takie warunki pogodowe i na taka ciężka trasę wiec został zwycięzca półmaratonu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
stock
stock - 2018-03-23 06:36
Po raz pierwszy na Geoblogu ktoś był na Antarktydzie, gratulacje! Nie ma tu takiego "kraju" w spisie, ale jest ziemia niczyja, czyli "No mans land", które to kryterium Antarktyda spełnia - możecie zmienić, żeby było łatwiej potem wyszukać.
 
zula
zula - 2018-03-23 21:42
Wielką pasją podziwiam i gratuluję udziału !
...może jeszcze będzie Maraton w przyszłości ?!
Życzę i pozdrawiam
 
mafinka10
mafinka10 - 2018-03-25 14:34
Wpisalam tez „Falklandy-Malwiny” bo to blisko ale na mapie wskazało wybrzeże Afryki :-(
 
 
zwiedzili 9.5% świata (19 państw)
Zasoby: 118 wpisów118 53 komentarze53 705 zdjęć705 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
08.03.2018 - 25.03.2018
 
 
02.03.2017 - 24.03.2017
 
 
04.09.2015 - 27.09.2015