U nas 11 listopada to zupełnie inne święto niż n Wyspach - cieszą się że w 1605r. Nie udał się atak na Parlament. Od tego czasu w weekend przed kolejna rocznica organizowane zabawy i festyny. W każdym parku ( a w Londynie jest ich sporo) organizowane sa "wiejskie" festyny i pokazy sztucznych ogni. Wejście jest płatne!!!!!!!! Śpiewał miejscowy chór (z tej dzielnicy) i w deszczu oglądaliśmy sztuczne ognie (20 min).
Dzisiaj dla odmiany byliśmy w Stalbans - fajne, stare miasteczko (założone przez Rzymian czyli pierwsza stolica ). Stare, wąskie uliczki, urocze domki i coroczny jarmark - produkty miejscowe, sprzedawane prEz farmerów. Po południu uroczyste obchody rocznicy rozpoczęcia I Wojny Światowej.