Geoblog.pl    mafinka10    Podróże    Brazylia czyli kolejne podejście do maratonu w Ameryce PD    Przylot do boskiego Rio
Zwiń mapę
2014
25
lip

Przylot do boskiego Rio

 
Brazylia
Brazylia, Rio de Janeiro
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10544 km
 
11 godzin lotu to strasznie dużo - na szczęście szybko minęło bo jednak troszkę spaliśmy (mimo ze to niestety klasa ekonomiczna ). Na szczęście tym razem lecielismy nie zarażenia grypa żołądkową wiec nawet udało się coś zjeść na pokładzie ( chyba znowu tylko my mieliśmy danie wegetariańskie ).
W Rio wylądowaliśmy ok4:45 tutejszego czasu wiec do hostelu trafiliśmy ok 6 rano i nie mieliśmy pojęcia jak dostać się do pokoju. Ochrona budynku wypuściła nas na 2pietro (normalny budynek mieszkalny) i zostawiła na korytarzu. Zeszliśmy wiec piętro niżej bo było dość wcześnie i zamierzaliśmy poczekać pewnie ok 2 godzin. Tutaj okazuje się ze życie chyba toczy się cała dobę - jak jechaliśmy taksówka z lotniska autostrada 5-o pasmowa to o 5 rano były już korki!!!!!!
W holu czekaliśmy zaledwie ok 20 min i zeszła po nas Pani z hostelu - okazało się ze to po prostu mieszkanie gdzie pokoje wynajmowane sa turystom. Właścicielka spodziewała się nas 2 dni pózniej ale udało się i mamy całkiem fajny pokój z łazienka.
Na śniadaniu spotkaliśmy rodzinę z Marsylii - żandarm z żoną i 2 córkami, wszyscy bardzo sympatyczni.
Pierwszy wypad na miasto miał zacząć się od kąpieli w oceanie na Copacabamie (10 min pieszo) ale szybko wróciliśmy aby się przebrać i zostawić kostiumy kąpielowe bo jest za zimno na takie atrakcje!!!!
Pojechaliśmy autobusem odebrać pakiety startowe i stamtąd na"głowę cukru" czyli mimo chmur zaliczyć piękne widoki. on i faktycznie widoki sa niesamowite i niezapomniane!!!!!!!!
Nawet przez chwile widzieliśmy kolejny, obowiązkowy punkt programu czyli figurę Chrystusa - jest taka zła pogoda i chmury, ze jak tylko na chwile chmury odpłynęła, to wszyscy "rzucili" się robić fotki.
Chyba na dzisiaj mamy dość - 36 godzin podróży i jeszcze różnica czasu. A w Gdańsku podobno upał !!!!!
Tylko my jak sieroty marzniemy w zimowej Brazyliii....
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
Anna Staniszewska
Anna Staniszewska - 2014-07-25 21:40
Takim to dobrze - można przelecieć dodatkowo 42 km, wykąpać się w być może czystym oceanie,

Trzymam kciuki za dobry maraton
Mama
 
Mafinka
Mafinka - 2014-07-25 22:00
Czy cYsty ocean to jeszcze nie wiemy - dIsiaj aż plus 18 st wiec zamiast kąpieli były długie spodnie i kurtki!
 
Anna Staniszewska
Anna Staniszewska - 2014-07-26 10:20
U nas 28 st C w cieniu. Spacer raczej wykluczony. Tylko Piotruś znosi dobrze upał.Biega pomiędzy zjeżdżalniami i huśtawkami jakby było plus 20 st cel.. A jak dobrze smakują lody - to on tylko wie.
Pozdrawiam Mama
 
Anna Staniszewska
Anna Staniszewska - 2014-07-27 07:49
Co się dzieje, dlaczego od dwuch dni nie ma dalszych informacji ? Jaki nr startowy ma Jacek?
Pozdrawiam
Mama
 
babcia ilonka
babcia ilonka - 2014-07-27 19:35
włosy obcięłaś !
 
 
zwiedzili 9.5% świata (19 państw)
Zasoby: 118 wpisów118 53 komentarze53 705 zdjęć705 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
08.03.2018 - 25.03.2018
 
 
02.03.2017 - 24.03.2017
 
 
04.09.2015 - 27.09.2015