Geoblog.pl    mafinka10    Podróże    Marakesz styczeń 2013    Ruszył maraton!!!
Zwiń mapę
2013
27
sty

Ruszył maraton!!!

 
Maroko
Maroko, Marrakech
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3616 km
 
Ranek zimny - kurtka wiosenna/jesienna jest akurat, ale będzie lepiej (mam nadzieje). Włosi z hotelu zjedli śniadanie i gdy my byliśmy rozgraniczenie (tzn Jacek był) na stracie, oni dopiero dochodzili do startu. Jacek ruszył bez śniadania, tylko na czekoladzie i kawałku miejscowego chleba.
Ja oczywiście wróciłam do hotelu na śniadanie gdzie zastałam zdziwioną moim przyjściem obsługę i dyskutujacą o maratonie - tyle dało się zrozumieć :-)
W TV leci relacja na żywo i widzę, ze dużo większą popularnością wśród startujących cieszy się półmaraton - jak szłam do hotelu to mijałam duże grupy idące na start.
Dotarłam właśnie na metę - niektórzy chodzą już z medalami ale nie wiem czy to po maratonie czy po półmaratonie ale raczej to pierwsze!
Poczynilismy tu ciekawe obserwacje - w końcu to inny kraj o zupełnie innej od naszej kulturze. Nasz poprzedni pobyt w Maroko to był Agadirze czyli wybitnie turystyczna miejscowość a tu jest zupełnie inaczej - tu jest prawdziwe stare miasto z siecią krętych i wąskich uliczek po których z zawrotną prędkością trafiać na pieszych poruszają się motorowerzysci, pojazdy ciagnione przez osiołki i rowerzyści.
Trzeba uważać na ruch na drodze - tam gdzie są światła jeszcze jest w miarę Ok ( chociaż światła są tylko dla samochodów a pieszy musi domyślać się czy moze iść). Tam gdzie świateł nie ma czyli na większości ulic, przejście na druga stronę to akt odwagi - nawet na przejściu dla pieszych auto nie zwolni aby puścić pieszego - w końcu po co piszy pcha się na drogę? Wszyscy ciagle trąbka na siebie ale jakoś mimo to nie widać wypadków albo polonijnych aut - jakoś dają radę. Trzeba tylko być bardzo czujnym na drodze!
Zauważyliśmy tez maszty telefonii komórkowej - u nas instaluje się przekazaniem np na wiekach kościołów. Tutaj zaś stoją sobie sztuczne palmy obwieszone przekaxnikami!
Spotkaliśmy tez grupe naszych na zimowym popasie - bociany maja gniazdo w mieście na wieży z przekaźnikami komórkowymi. Zobaczyliśmy je jak latały nad miastem!

No to udało się - kolejny maraton zaliczony.
Nawet TV Maroko podobno zrobiła z Jackiem wywiad - pierwsi i ostatni mają tak dobrze jedynie...:)
Ważne ze dobiegł (lub moze raczej doszedł ) - w końcu liczy się sam fakt. Jak nie ma się czasu na treningi to takie są skutki- to nie przelewki!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 9.5% świata (19 państw)
Zasoby: 118 wpisów118 53 komentarze53 705 zdjęć705 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
08.03.2018 - 25.03.2018
 
 
02.03.2017 - 24.03.2017
 
 
04.09.2015 - 27.09.2015